16.05.2014

Hydroizolacja łazienki - jak zabezpieczyć ściany i podłogę przed wilgocią

Łazienka jest jednym z najwilgotniejszych i najbardziej narażonych na zalanie pomieszczeń w całym domu. Zadaniem hydroizolacji jest niedopuszczenie do przenikania wody w głąb ścian i podłogi oraz do zawilgocenia sąsiednich pomieszczeń.












Nawet niewielka nieszczelność w izolacji przeciwwilgociowej może nas kosztować bardzo wiele. Zazwyczaj skutków miejscowego przenikania wody przez warstwę izolacyjną ścian czy podłogi nie odczujemy natychmiast. Dopiero pojawiające się po miesiącach czy nawet latach wykwity grzybów i pleśni lub odpadające płytki poinformują nas, że coś poszło nie tak.
Wtedy pozbycie się problemu będzie oznaczało konieczność zerwania okładziny z zawilgotniałych ścian czy podłogi, usunięcie grzyba i pleśni, osuszenie tych powierzchni, dokładne zaizolowanie i ponowne wykończenie.

Aby nie narażać się na tego typu problemy, powinniśmy hydroizolacje łazienki od samego początku potraktować bardzo poważnie. Powinna być wykonana solidnie i dokładnie, bez oszczędzania na ilości i jakości użytych materiałów.

Skutki źle wykonanej izolacji przeciwwilgociowej pojawiają się czasem dopiero po latach użytkowania…

Łazienka – strefy mokre i wilgotne

Zacznijmy od tego, że w łazience nie ma stref, które z pełną odpowiedzialnością możnaby nazwać „suchymi”. W końcu nawet do miejsc nienarażonych na bezpośrednie zachlapanie wodą dociera duża ilość pary wodnej, która skrapla się m.in. na ścianach i podłodze.

Wyróżniamy więc strefy mokre – narażone na bezpośredni kontakt z wodą, oraz strefy wilgotne – czyli wszystkie pozostałe obszary łazienki.

Do stref mokrych w łazience zaliczamy przede wszystkim całą podłogę wraz z cokołem (przypodłogowym pasem ściany biegnącym wokół całej łazienki na wysokość ok. 10cm), ściany wokół wanny (najlepiej do wysokości sufitu, min 2m), ścianę za umywalką (min. 0,5m w każdą stronę od umywalki), ściany wewnątrz kabiny prysznicowej (a jeśli stosowana jest zasłona prysznicowa lub ścianki kabiny pozostawiające szczelinę przy ścianie – poszerzamy strefę mokrą o 0,5m poza obrys strefy prysznicowej).

Podział na strefy ma znaczenie praktyczne – strefy mokre wymagają bezwzględnego zabezpieczenia hydroizolacją, podczas gdy w strefach wilgotnych wystarczającym zabezpieczeniem będzie użycie wodoodpornego kleju do płytek i fugi wodoodpornej (w przypadku okładziny z płytek ceramicznych) lub pomalowanie ścian specjalną, wodoodporną farbą dedykowaną do łazienek. Oczywiście możemy też zapobiegawczo potraktować całą powierzchnię łazienki jako strefę mokrą i wszędzie użyć preparatów do hydroizolacji (sprawdzi się to zwłaszcza w niewielkich łazienkach, gdzie stref wilgotnych i tak jest bardzo mało).

Strefy mokre w łazience to wszystkie te miejsca, które są narażone na bezpośredni kontakt z wodą
  

Hydroizolacja – jakich materiałów użyć?

Folia w płynie – jest elastyczną i wodoodporną powłoką, którą stosujemy jako warstwę uszczelniającą pomiędzy ścianę/podłogę a okładzinę wykończeniową (najczęściej płytki).
Niestety nawet płytki ceramiczne nie są w 100% wodoodporne, nie mówiąc o problemach ze szczelnością połączeń między nimi – folia ma więc za zadanie zabezpieczać ścianę przed kontaktem z wilgocią, która pojawia się pod warstwą płytek.
Przed naniesieniem folii powierzchnia powinna zostać zagruntowana, następnie należy uszczelnić, za pomocą taśmy i kołnierzy uszczelniających, wszystkie połączenia ściana-ściana, ściana-podłoga, miejsca przejścia rur (kładziemy je na cienką warstwę folii płynie, dociskamy, pokrywamy drugą warstwą folii). Samą folię w płynie nakłada się równomiernie wałkiem lub pędzlem w dwóch, prostopadle kładzionych warstwach. Z położeniem drugiej warstwy należy się wstrzymać do momentu wyschnięcia pierwszej (2-8h).
Folia izolacyjna w płynie  Ceresit CL 51 i taśma uszczelniająca Ceresit - po ich zastosowaniu ściany i podłoga są zabezpieczone przed wilgocią, nawet gdyby miejscowemu uszkodzeni uległa fuga lub płytki

Szczególnie słabym punktem jeśli chodzi o przepuszczanie wody są miejsca łączenia płytek. Należy wypełnić je wodoodporną fugą. Świetnie sprawdzi się fuga epoksydowa, która poza tym, że nie przepuszcza wody to jest również odporna na agresywną chemię domową i łatwa do utrzymania w czystości. Ze względu na średnią elastyczność fugi epoksydowej nie poleca się jej stosować na powierzchnie silnie pracujące, a więc np. posadzki z ogrzewaniem podłogowym. Pamiętajmy też, że jest to najtrwalsza i najodporniejsza fuga dostępna na rynku – co w połączeniu z niewprawnym jej nakładaniem może mieć katastrofalne skutki. Zaschnięte plamy są praktycznie niemożliwe do usunięcia, dlatego bardzo ważne jest żeby resztki fugi zmywać z płytek na bieżąco a samą pracę wykonywać partiami (nie rozrabiamy od razu całej fugi, ponieważ bardzo szybko wysycha). Jeśli nie mamy doświadczenia, warto wybrać specjalistę, który potrafi kłaść fugę epoksydową.
 Fuga epoksydowa będzie dobrym wyborem do łazienki, należy jednak pamiętać, że jej położenie wymaga znacznie więcej doświadczenia, wprawy i wiedzy niż jest to wymagane w przypadku zwykłej fugi cementowej. Tutaj fuga epoksydowa ATLAS z linii Artis 


Do wypełnienia szczelin między płytkami w narożnikach ścian, w miejscu łączenie podłogi i ściany, a także w innych miejscach „pracujących” lub narażonych na bezpośredni kontakt z wodą (np. wewnątrz kabiny prysznicowej) – należy użyć silikonu. Silikon jest spoiną wysokoelastyczną, która jest w stanie znieść duże naprężenia (zwykła fuga zaczęłaby się wykruszać). Ważne jest, aby do łazienki wybierać silikon sanitarny – który dodatkowo wzbogacony jest o substancje zapobiegające rozwojowi grzyba i pleśni. Chociaż oczywiście wciąż najpopularniejszy jest biały i przezroczysty silikon sanitarny – producenci coraz częściej oferują też kolorowe silikony.


ATLAS jest jednym z producentów oferujących silikon sanitarny w wielu żywych i jaskrawych kolorach. Linia Artis umożliwia również dobranie jednakowego koloru fugi i silikonu.